Wyobraź sobie, że nie musisz płacić za infrastrukturę call center. Cały sprzęt, całe oprogramowanie wybierzesz jakie chcesz i dostaniesz za darmo. Co wybierzesz?

A wyobraź sobie, że możesz wybrać dowolny samochód. Co tylko sobie wyobrazisz. Limuzyna, sportowy bolid, ogromny SUV, mały zwinny kabriolet? Jaki samochód chciałbyś dostać na własność? Nie chodzi o to, żeby go dostać i sprzedać, ale dostać i używać? Gdyby nie trzeba było myśleć o cenie zakupu?

Jest pewien samochód, który niezwykle mi się podoba. I strasznie chciałbym go mieć. Jeżeli jednak dokładnie się zastanowić, to mój obłędnie drogi i fantastyczny samochód nie jest do końca tym, który chciałbym dostać. Co innego mieć pieniądze i kupić sobie coś, a co innego dostać drogi samochód. Bo drogi i wyjątkowy samochód ma pewne wady. Trzeba go ubezpieczyć, zatankować, zrobić przegląd, serwisować, wymienić opony, a pewnie może się zdarzyć, że go gdzieś porysuję, albo rozbiję lampę.

To wszystko w drogich samochodach kosztuje drogo, bo wymarzyłem sobie przecież bardzo drogi samochód. Ale wszystkie te koszty muszę ponosić sam. I to jest jedyny samochód, który mam i nie mogę go sprzedać. Nie mogę go sprzedać, bo, powiedzmy, nikt nie chce kupić takiego drogiego używanego samochodu. Jest możliwe, że spędziłby resztę swego życia na parkingu.

Jak sobie o tym wszystkim pomyślę, to chciałbym dostać samochód, który zaspakaja moje najważniejsze potrzeby, pasuje do charakteru mojej pracy i wielkości mojej rodziny, a poza tym jest funkcjonalny i tani w eksploatacji. Żeby serwis działał dobrze, części zamienne były dostępne i w dobrych cenach, mało palił i rzadko się psuł. Takie bardzo prozaiczne oczekiwanie.

I to jest właśnie problem i znaczenie TCO. TCO to coś, co pokazuje jasną stronę prozy życia.

A gdybyś miał nieograniczony budżet tylko na zakup call center, to co to by było? Jaki jest Twój wymarzony system call center.